loading

Chrystus, który zaprasza nas do wspólnoty, jest Głową Kościoła − treść czytań od 3 do 7 niedzieli Wielkanocy

Ewangelia trzeciej niedzieli Wielkanocy przypomina nam kolejne spotkanie Zmartwychwstałego z uczniami. Tym razem jednak Ewangelista ukazuje nam drogę, którą pokonuje każdy uczeń Jezusa po to, by móc rozpoznać Jego działanie w swoim życiu. Podczas każdej Eucharystii Jezus wyjaśnia nam Pisma i łamie dla nas chleb. Konieczne jest jednak nie tyle studiowanie słowa, intelektualne poznawanie go, ile doświadczenie spotkania z żywym Słowem, którym jest zmartwychwstały Jezus. Dlatego też w pierwszym i drugim czytaniu słyszymy słowa św. Piotra, który wyjaśnia nam znaczenie tego, co się dokonało w Jerozolimie i konsekwencje tego dla nas. Powinniśmy jednak przeżywać to życie w świadomości, że nie tutaj jest nasze ostatecznie miejsce.
      Dlatego też w czwartą niedzielę Wielkanocy w pierwszym czytaniu jesteśmy wzywani do przemiany naszego życia, a w drugim zachęcani do czynienia dobra. Święty Piotr po raz kolejny powołuje się na Jezusa, którego przedstawia jako wzór człowieka doskonałego. To dzięki Jego posłuszeństwu staliśmy się owcami, które należą do Jego owczarni. W przypowieści o pasterzu Jezus ukazuje nam swoją relację do Ojca i do każdego z nas. Został on posłany, aby zgromadzić lud Boży i wprowadzić do niego również tych, którzy do tej pory do niego nie należeli. Jezus, który jest bramą owiec, jest zarazem pasterzem owczarni. To Jego słuchają ci, którzy do Niego należą i pragną za Nim podążać. Są też inni, których Jezus określa jako złodziei i rozbójników, którzy nie pragną zjednoczenia owczarni, nie uznają posłannictwa Jezusa i tym samym sami siebie wykluczają ze wspólnoty z Ojcem i Synem oraz całym Jego ludem, która jest owoc Zmartwychwstania Chrystusa.
      Czytania kolejnej, piątej niedzieli Wielkanocy zaczynają nas przygotowywać do odejścia Jezusa z tego świata. Stąd stwierdzenie uczniów, które słyszymy w Ewangelii: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę? Obawa wyrażona przez Filipa jest obawą ludzi każdego czasu. Wszystkim się nam wydaje, że nie znamy drogi, którą mamy iść, aby dojść do domu Ojca. Z tego też wynika kolejne pragnienie: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. Trudno nam – podobnie jak apostołom – uwierzyć, że to sam Jezus zmartwychwstały jest drogą do Ojca, co oznacza, że tylko dzięki Niemu i przez Jego pośrednictwo możemy wejść w prawdziwą relację z Ojcem i braćmi. Również dzięki zjednoczeniu z Jezusem mogą zostać wysłuchane nasze prośby zanoszone do Boga. Jezus jest żywym kamieniem, na którym wznosi się cała budowla naszego duchowego życia (drugie czytanie). Pozostając z Nim zjednoczonym, każdy z nas powinien wypełniać zadnie, które mu zostało powierzone we wspólnocie Kościoła i nie zaniedbywać swoich podstawowych obowiązków.
      W szóstą niedzielę Wielkanocy w Ewangelii otrzymujemy dalszy fragment czternastego rozdziału Ewangelii według św. Jana, który był czytany już w poprzednią niedzielę. Jezus zapowiada nie tylko swoje odejście, ale również dar Ducha Świętego. Również dzięki Niemu będziemy mogli pozostać we wspólnocie z Ojcem i Synem. A to z kolei będzie stawało się umocnieniem do dawania świadectwa, aby przyprowadzić do Boga tych, którzy wciąż jeszcze pozostają od Niego daleko.
      W siódmą niedzielę Wielkanocy nie czytamy tekstów, które są przeznaczone na ten dzień, gdyż obchodzimy w tę niedzielę uroczystość Wniebowstąpienia Jezusa. Wszystkie czytania wskazują na Jego chwałę. W szczególności odnajdujemy to w drugim czytaniu z Listu św. Pawła Apostoła do Efezjan, w którym Chrystus jest ukazany jako Głowa Kościoła.

Rok liturgiczny

Comments are disabled.