W tradycji biblijnej szczególną rolę odgrywała królowa matka. Była ona drugą najważniejszą osobą, zaraz po swoim synu – aktualnie panującym królu. Analogicznie w królestwie niebieskim rola ta przypadła Maryi, czyli Matce Chrystusa – Króla Wszechświata. Dlatego też przysługuje Jej tytuł „Matki i Królowej”. Zwraca na to uwagę dzisiejsza kolekta mszalna: Boże, Ty ustanowiłeś Rodzicielkę Twojego Syna naszą Matką i Królową. Pełniąc tę zaszczytną funkcję, Maryja ma do odegrania ważną rolę. Jest pośredniczką, która wstawia się za nami u swego Syna. Dlatego w słowach kolekty słyszymy, że to dzięki Jej wstawiennictwu możemy osiągnąć chwałę przygotowaną dla dzieci Bożych w królestwie niebieskim. Nie liczymy zatem na nasze dobre uczynki, ale tyko na nieskończone zasługi Pana Jezusa i na niezrównaną miłość macierzyńską Maryi. Bo choć jest Królową, to przede wszystkim jest Matką. Matką Chrystusa i Matką naszą.