Męczennicy z dalekiej Korei, których wspomnienie dziś obchodzimy w Kościele powszechnym, prawdopodobnie większości z nas są raczej nieznani i gdyby nie to, że dziś, jak każdego roku 20 września, wzywamy w modlitwie ich orędownictwa, to może nawet nigdy byśmy o nich nie usłyszeli. Nieznani, dalecy, a jednocześnie jakże bliscy! Bliscy przez liturgię i tajemnicę obcowania świętych. Można powiedzieć, że realnie są blisko, obok nas. Podobnie nikt z nas nie pozostaje jakimś małym punktem w wielkich „kartotekach Boga”, by myśleć, iż zatracimy się jak kropla w jakimś wielkim oceanie. Każdy z nas jest wyjątkowy i jedyny, a wszyscy razem jako włączeni w Kościół i w Chrystusa stanowimy rzeczywiście jedno. Mamy całe mnóstwo braci i sióstr, którzy nas znają, a których my poznamy kiedyś w wieczności.