Spoglądając na własne życie, można zaobserwować, że korzeniem każdego naszego grzechu jest pycha. Dlatego to ona jest wymieniona jako pierwsza w katalogu grzechów głównych. Ten grzech powoduje w nas spustoszenie wewnętrzne, gdyż wmawia nam, że jesteśmy samowystarczalni i że Bóg do niczego nam nie jest potrzebny. Jej przeciwieństwo, tj. pokora, która nie domaga się od nas chodzenia ze spuszczoną głową, lecz zaufania, że Bóg jest większy od moich słabości. Wszelkie wyrzeczenia wielkopostne mają służyć walce z naszą pychą, o czym można usłyszeć w jednej z prefacji wielkopostnych: Ty przyjmujesz nasze wyrzeczenia jako ofiarę ku Twojej chwale, bo one poskramiają naszą pychę. Warto podczas każdej Mszy św. prosić naszego najlepszego Nauczyciela Jezusa Chrystusa o dar pokory.