Potrzebujemy światła, aby normalnie funkcjonować i realizować powierzone nam zadania. Niebezpieczne jest poruszanie się i przemieszczanie w ciemności, a czasem jest ono niemożliwe i grozi utratą życia własnego i innych. Podobnie ma się rzecz w życiu duchowym i wiary. Dlatego Jezus mówi o sobie samym: JA JESTEM Światłością świata (por. antyfona na komunię). Jezus nie tylko opromienia nasze życie światłem wiary, ale jest jedyną drogą do światłości wiekuistej. To wewnętrzne światło Chrystusa ma rzucać blask wiary na naszą codzienność, abyśmy potrafili żyć według upodobania Bożego i mogli obfitować w dobre uczynki (por. kolekta). Dostąpimy wtedy radości i nasze oblicza nie zapłoną wstydem (por. antyfona na komunię).