Pozostawiamy za sobą kolejny rok naszego życia. Ale czy dzień dzisiejszy jest aż tak szczególny? Tak naprawdę codziennie mija kolejny dzień, kolejna chwila. Kościół zatrzymuje nas w swojej mądrości na tajemnicy rodziny. Wczoraj czciliśmy rodzinę Jezusa, a jutro zgłębiamy tajemnicę ogromnej miłości, jaką Bóg odnalazł w sercu Maryi i wybrał Ją na Matkę swojego Syna. Wszelka historia ludzka zaczyna się w miłości i kończy się miłością. Pomyślmy dziś na modlitwie o tych, dla których te ostatnie dni roku są pełne przepracowania, zmęczenia, samotności, cierpienia. Pomyślmy o rodzinach rozbitych, o samotnych matkach. Niech każdy odnajdzie swoje miejsce w sercu Maryi.