Jakże trudno nieraz przychodzi nam zrozumieć i przyjąć wolę Bożą. Wynika to z faktu, że często stawiamy się w roli reżysera własnego życia, bo chcemy nad wszystkim mieć kontrolę. To Bóg jest jednak Panem historii naszego życia. On najlepiej zna czas, miejsce i rozwiązanie naszych powikłanych dróg życiowych. Dlatego też w dzisiejszą niedzielę modlimy się z pokorą: Boże, Twoja opatrzność nigdy się nie myli w swoich zrządzeniach (kolekta). Nawet jeśli nam się wydaje to niezrozumiałe i trudne, Bóg i tak zawsze doprowadza nas do szczęśliwego końca, a droga wiodąca do tego jest czasem dojrzewania w ufności Jemu. Warto spojrzeć na to, co za nami, by dostrzec, że nie było momentu, kiedy Bóg by nas pozostawił bez opieki.