Podziwiamy wielką gorliwość św. Grzegorza. Ten święty papież uczynił tak wiele dla dobra powierzonej mu owczarni, że zasłużył na przydomek „Wielki”. Był wielki nie tylko z racji tak wielu dokonań, ale był przede wszystkim wielki duchem. W czasach wyjątkowo trudnych bezpiecznie sterował łodzią Kościoła, nie pozwalając nie tylko na to, by została zatopiona, ale i pozostawił po sobie mnóstwo duchowych inicjatyw, które przyczyniły się do świętości i wiecznego zbawienia tych, których Bóg powierzył jego pasterskiej trosce. Wielkość dzieł, jakie po sobie zostawimy, to więc jedno, a drugie, a właściwie pierwsze jest to, jakiego ducha w sobie kształtujemy i czy jest to prawdziwie Boży duch.
