Dzień, w którym wspominamy św. Marcina z Tours, to również dzień dziękczynienia za odzyskaną niepodległość Polski oraz zakończenie straszliwej I wojny światowej. W tym kontekście tym bardziej warto wracać pamięcią do świetlanej postaci Marcina. Był uczciwym i dzielnym żołnierzem legionów rzymskich, przez swoje zachowanie może kojarzyć się nam z ewangelicznym, rzymskim setnikiem, który znalazł uznanie w oczach naszego Zbawiciela. Marcin, dzieląc się swym płaszczem z ubogim, odnalazł Chrystusa, któremu od tej pory wiernie służył, najpierw jako kapłan, a później biskup. Dzisiejsze modlitwy mszalne zachęcają nas, byśmy naśladując św. Marcina w poddaniu się woli Bożej, odnowili w sobie cuda łaski Bożej i zawsze należeli do naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa tak w wymiarze osobistym, jak i narodowym.