Czy można być bogatym chrześcijaninem? Owszem, można, a nawet trzeba, tylko nie przede wszystkim i na pewno nie w pierwszej kolejności w sensie materialnym. Paradoksalnie bogactwo materialne może stać się dla chrześcijanina pułapką, złotą klatką, więzieniem, które będzie go odgradzało od Boga i bliźniego oraz prawdziwego szczęścia. Chrześcijanin powinien być najpierw bogaty duchowo. Ale co to oznacza? Na to pytanie dają odpowiedź dzisiejsze czytania. Pokazują one zagrożenia, jakie dla chrześcijan i szerzej dla każdego człowieka niosą bogactwa materialne oraz sposoby, dzięki którym można ich uniknąć.