MIŁOSIERDZIE, KTÓRE NIE ZNA GRANIC
Wydaje się, że posługa kapłana w konfesjonale jest taka cicha i mało spektakularna. Przypomina pracę sprzątacza, który oddaje brud ludzkich grzechów Bogu. Kapłana, którego misją jest rozdawać miłosierdzie Boże.
Po zmartwychwstaniu Jezus tchnął w apostołów Ducha Świętego. Ich następcy na całej ziemi wypełniają nakaz Jezusa: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Kościół miał od zawsze przekonanie o wielkiej mocy, jaka płynie od uczniów Chrystusa. To sprawiało, ze wspólnota rosła, umacniając się znakami towarzyszącymi posłudze apostołów: liczne uzdrowienia, wskrzeszenia umarłych, wypędzenia złych duchów. Obchodząc dziś Niedzielę Miłosierdzia Bożego, chcemy przychodzić do Boga, aby i nas obmył zdrojem „Krwi i Wody, która wypłynęła z Najświętszego Serca Zbawiciela”. Nie sposób nie dziękować także kapłanom, którzy w trudnych czasach nieśli orędzie o Bogu bogatym w Miłosierdzie: męczennikom Dachau, Stutthofu, Auschwitz czy czasów komunizmu w Polsce. 29 kwietnia, w Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, chcemy oddać im hołd. Złożyli oni wielkie świadectwo wiary i poświęcenia współwięźniom: pocieszali na duchu, spowiadali, dzielili się żywnością, w tajemnicy odprawiali msze święte. Bł. Wincenty Frelichowski, św. Maksymilian Kolbe, bł. Michał Kozal i inni, w tak nieludzkich warunkach nieśli miłosierdzie, gdyż sami byli jego świadkami. Zakorzenieni w Chrystusie Zmartwychwstałym.
Czas Wielkanocy jest okazją do spowiedzi, by z pomocą kapłana doświadczyć oczyszczenia z grzechów i prawdziwej wolności.