loading

2019.09.19 – Czwartek 24 tygodnia zwykłego

Chociaż zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy w stanie wymyśleć żadnego nowego grzechu, bo wszystkie już pojawiły się w dziejach ludzkości, to jednak, w chwilach naszego upadku, dajemy się ponieść poczuciu klęski, zwłaszcza wtedy, gdy mobilizowaliśmy wszystkie siły do walki. Przegraną bitwę utożsamiamy z przegraną wojną. A to nie tak. To prawda, że jesteśmy słabi, utrudzeni i obciążeni. Niech nam jednak nie zabraknie w tym rozsądku i odwagi. Naszą słabość może wypełnić przecież łaska Pana. Chcemy w swojej bezradności, w naszych duchowych przestojach, w ciemności doznać skutków miłosierdzia Boga. Wskazał nam przecież odpowiednią drogę: słowo, sakramenty, modlitwę. Ktoś obok czeka również na nasze miłosierdzie.