To nie my pierwsi wybraliśmy Boga. On wybrał nas jako pierwszy. Nasze podążanie za Panem jest odpowiedzią na Jego wezwanie: pójdź za Mną. Miernikiem naszej wierności i posłuszeństwa Jezusowi są owoce, które wydajemy. Czy moje czyny przynoszą chwałę Bogu i pożytek ludziom? Dziś warto zapytać siebie o swoje motywacje i intencje. W naszej pracy i posłudze powinniśmy być wolni i wielkoduszni. Nie możemy uzależniać się od ludzi, nawet tych najlepszych. Nie powinniśmy ciągle zastanawiać się nad tym: co o mnie
pomyślą ci, którzy żyją obok. Lepiej zapytać: co myśli o mnie Bóg? U Niego nie ma przypadków. On świadomie wybrał i Judasza, i Macieja, i mnie, i ciebie. Żyjmy tak, by przede wszystkim podobać się Jemu. Tylko wtedy się nie zawiedziemy.
