Dokonamy w Bogu czynów pełnych mocy. Jak można sądzić, że da się dokonywać czynów pełnych mocy poza Bogiem? Tak często stajemy w sytuacji głupich panien, które sądziły, że lampy będą wiecznie płonąć własnym ogniem. Tu właśnie objawia się nasz brak pokory, brak życia w Prawdzie o tym, że jestem we wszystkim zależny od Boga, do wszystkiego potrzebuję Boga. Ale pycha nie znosi zależności… Dla pychy świadomość zależności jest udręką. Dla pokory świadomość bycia zależnym jest źródłem radości, bo wciąż doświadczam, w każdym moim działaniu, w każdej chwili życia, że Bóg przychodzi wypełniać swoją Obecnością tę moją zależność. Jestem w pełni zależny od Niego − gdy to uznam, zacznę widzieć Go we wszystkim, co robię, co mogę, czego doświadczam.