Wysiłek Boga, który pragnie przygotować ludzi na swoje przyjście… Gdy Bóg poszedł szukać Adama po grzechu, Adam napełniony kłamstwami węża ukrył się przed Bogiem. Wydaje się, że to impas: człowiek po grzechu boi się Boga prawdziwego, ucieka, nie chce. I to właśnie zdradzony i odrzucony Bóg szuka sposobu, by przygotować człowieka na swoje przyjście. By spotkać się z człowiekiem i wreszcie złamać potęgę kłamstw złego ducha, wyznać Prawdę o swojej Miłości. By człowiek wreszcie został zbawiony przez Prawdę. Stąd cała Historia Zbawienia, prorocy, stąd też Jan Chrzciciel, ostatni i największy z proroków, który bezpośrednio przygotował ludzkość na przyjście Pana. I wreszcie idzie Pan. Cichy i łagodny, poddany słabości, uniżony aż do śmierci i to śmierci krzyżowej. By nas nie przestraszyć, byśmy poznali i uwierzyli, i dali się doprowadzić do Domu Ojca.