loading

2020.10.03 – sobota 26 tygodnia zwykłego

Kiedy patrzymy na rzeczywistość, z wiarą dostrzegamy, że nic nie dzieje się bez woli Bożej. Nawet cierpienie. Bóg dopuszcza je na nas. Pozwala, byśmy stawali w cieniu krzyża, ale nigdy nas nie zostawia bezradnymi i osamotnionymi wobec zła. Okazuje swą ojcowską miłość przez przebaczenie i litość. On czuwa nad tymi, którzy pokładają w Nim nadzieję. Okazuje swym sługom pogodne oblicze i pozwala im żyć w pokoju serca; nawet wtedy, gdy wokół szaleją niebezpieczne burze, moralny zamęt i niepewność. Ewangelia upewnia nas w tym, że Bóg jest potężniejszy od Szatana i jego sprzymierzeńców. Ci, którzy powierzą Mu siebie, nie muszą się lękać mocy Złego. Nikt nie jest w stanie wymazać imion zbawionych w niebie. Nikt nie wydrze ich z ręki Ojca niebieskiego. Liturgia słowa wzywa nas zatem do odważnego, ufnego i całkowitego oddania się Bogu, gdyż ci, którzy Mu zaufają, nie zostaną zawiedzeni. Prośmy zatem o pokorę serca, która zawsze jest miła Panu.