Liturgia ostatniego dnia roku kalendarzowego koncentruje się wokół tajemnicy początku i końca. Pierwsze czytanie odsyła nas do „ostatniej godziny”. Z kolei Ewangelia mówi o preegzystencji Słowa na początku. Kolekta dzisiejszej liturgii łączy to napięcie, pokazując, że człowiek ma swój początek i koniec w tajemnicy Chrystusa. Kościół od początku widział w Jezusie Alfę i Omegę. Przeżywając liturgię w ostatni dzień 2020 roku, spróbujmy popatrzeć na minione 12 miesięcy przez pryzmat osoby Jezusa. Jeśli Jezus jest rzeczywiście początkiem i końcem naszego życia, to oznacza, że nie ma takich doświadczeń, które byłyby poza Jego władaniem. On jako Alfa i Omega nad wszystkim panuje i nic nie wymyka Mu się z rąk.