loading

2021.03.26 – piątek 5 tygodnia Wielkiego Postu

Nawet jeśli wzajemnie siebie posłuchamy w cierpliwości, próbując okazać nieco ducha empatii, o przygniatających doświadczeniach zła, niesprawiedliwości, fizycznym czy duchowym cierpieniu, to nasze problemy, chociażby obiektywnie o niewielkim znaczeniu, zawsze będą tymi najdotkliwszymi. Dlaczego? Bo dotykają wprost, osobiście. Chcemy dziś opowiedzieć Panu o naszych troskach, o wszystkich sprawach, które ktoś w swojej bezradności powierzył naszej pieczy. W modlitwie nie wolno nam jednak zapomnieć o tych udrękach, które potrafią doprowadzić do prawdziwej tragedii, do śmierci wiecznej. Prośmy zatem pokornie, by Jezus mocą Najświętszej Ofiary, raz jeszcze, w swoim ciele poniósł nasze
grzechy na drzewo krzyża, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości
(1 P 2, 24). Niech przyjdzie uzdrowienie przez krew Jego ran.