Jezus zrobił wszystko, żeby mnie ocalić. Ale to ja mam zdecydować, czy Mu ufam i idę za Nim, czy idę
własną drogą, bez Niego. Pomimo potężnej mocy i absolutnej władzy, Bóg wszechświata czeka na moje zdanie: czy zechcę spędzić z Nim całą wieczność? To tak, jak dziewczyna zapytana: Czy zostaniesz moją żoną? – musi odpowiedzieć. Nawet jeśli chce, ale się boi. Musi odpowiedzieć. Tak samo każdy z nas musi codziennie odpowiedzieć Jezusowi na pytanie: Czy spędzisz ze Mną dzisiejszy dzień? Czy spędzisz ze Mną całą wieczność? Ojciec bardzo na ciebie czeka. Całe niebo wstrzymało oddech i czeka, co odpowiesz. Wybierzesz wieczną radość czy wieczny smutek?