loading

2021.06.30 – środa 13 tygodnia zwykłego

Istnieją sytuacje, kiedy trudno jest nam o kontakt z Bogiem. Czujemy się na tyle zagubieni albo nawet przygnębieni, przytłoczeni czymś, że słowa modlitwy, wołania do Boga, przychodzą nam z wielkim trudem. To
doświadczenie nie jest obce nikomu. Ile to razy w Księdze Psalmów autor tych modlitewnych pieśni uskarża się
przed Bogiem na swoją ciężką sytuację, na swe trudne położenie? Dobrze jest wtedy pamiętać o tym, że gdy biedak zawoła, to Pan go wysłucha (por. psalm responsoryjny). To nie Bóg nas opuszcza. On nie jest skąpy
w rozdawaniu swoich łask. To raczej nasza – żeby ująć to delikatnie – dość powściągliwa ufność – nie pozwala Mu w pełni okazywać nam swojego nieskończonego miłosierdzia. Oby słowo Boże pogłębiało tę naszą ufność, szczególnie gdy jesteśmy kuszeni przez zwątpienie czy rozpacz. Ufność to jedyne i najlepsze naczynie do czerpania Bożego miłosierdzia.