Dzisiejsi patroni, św. Korneliusz, papież, i św. Cyprian, biskup, służyli w Kościele w trzecim stuleciu, w czasie dla wierzących bardzo trudnym, kiedy prześladowania ze strony władzy atakowały ich z zewnątrz, a wewnętrzne podziały, konflikty niszczyły wspólnotę od środka. Pan w takim czasie dał odpowiednich pasterzy, ludzi przenikniętych Duchem Bożym, którzy umieli rozeznać, w jakim kierunku ma iść Kościół. Trudność zwłaszcza przedstawiała sytuacja tzw. lapsi – ludzi, którzy pod wpływem prześladowań wyparli się wiary, a po ich ustaniu chcieli wrócić na łono Kościoła. Decyzje papieża Korneliusza i biskupa Kartaginy, Cypriana, były przejawem mądrego miłosierdzia. Nie należy ich wykluczać, nie można ich również pozostawić bez pokuty. Miłość jest pierwsza, miłość wszystko przetrzyma. Zarówno czytanie, jak i Ewangelię dzisiejszego dnia możemy w jakiś sposób zobaczyć w ich życiu. Są wzorami pasterskiej miłości i świadkami miłosierdzia, które przyjmuje grzesznika.
