loading

2021.11.06 – sobota 31 tygodnia zwykłego

Obecny w dzisiejszej Mszy język nawiązujący do emocji, nad którymi przecież często nie panujemy, zakreśla przed nami wyzwanie: godne służenie Bogu musi oznaczać przejście od rutyny do miłości, od obojętności do radości, od zwykłego uczestnictwa do godnego składania duchowych ofiar. Liturgia woła o to, by uznać w niej samej wierną obecność Boga. Z tego natomiast niech płynie radość z przebywania z Bogiem. Nie ma jednak co udawać – wzbudzenie radości często nie leży w naszej mocy. Ta radość jest owocem działania w nas Boga, który udziela swoich darów według swej woli, a nie naszej pracy, a tym bardziej naszego chcenia lub niechcenia. Niech się zatem nie smuci ten, który na taką radość musi poczekać. Pozostaje mu rzecz najistotniejsza: godna służba Boża, o którą od niedzieli
gorąco się modlimy.