Bóg mnie kocha. Ileż razy to słyszałem i przyzwyczaiłem się do tej informacji. A powinna wywracać codziennie moje życie do góry nogami. Każdy marzy o miłości. Stan zakochania kojarzy się ze szczęściem i niezwykłą radością. A Bóg jest we mnie szaleńczo zakochany. Czy nie powinienem na samą myśl zemdleć z wrażenia? Nie można odpowiedzieć na miłość boleśniej niż obojętnością. Ale czy moje serce jest gorące miłością do Tego, który mnie kocha? Może dziś jest dobry czas, żeby przyjrzeć się temu, jak Bóg mnie kocha. Może dziś jest dobry dzień, żeby poprosić Boga: powiedz mi, jak mnie kochasz? Zakochani chcą mówić do siebie z zachwytem i słodyczą. Warto dziś posłuchać Boga, usłyszeć, jak się mną zachwyca.
