Królowa to kobieta, która jest samodzielną monarchinią – głową państwa i której przysługuje związana z tym władza. Podobny tytuł przysługuje małżonce panującego monarchy. Tyle definicja obowiązująca na ziemi. A Maryja jest królową w niebie. Mogę tylko domyślać się, że ta królowa może wszystko, bo jej Oblubieniec i Syn jest królem. Ale tak naprawdę nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego królowania Maryi, bo Jej całe życie jest niezwykłe w swej prostocie i mistyczne w codzienności. Jakie trzeba mieć serce, jak bezgranicznie poddane Bogu, jak bardzo wypełnione Nim, żeby ta Jego obecność zmaterializowała się w postaci nowego człowieka? Jak zrozumieć, że dziewica jest najlepszą matką, a najprostsza i najzwyczajniejsza dziewczyna jest królową wszechświata?
