Szczęśliwy naród wybrany przez Pana (psalm responsoryjny). Wybrany, czyli jaki? Przecież najlepszy Ojciec nie odrzuca żadnego ze swoich dzieci i wszystkie kocha najbardziej. Przecież Jezus umarł za każdego człowieka, jaki kiedykolwiek był, czy będzie. Przecież Duch tchnął w każdego żyjącego. Zatem szczęście jest dla wszystkich, nie z zasług, ale z szalonej miłości Boga. To znaczy, że najmądrzejsze, co mogę zrobić, to przyjąć natychmiast dar zażyłej przyjaźni z Bogiem i codziennie rozkoszować się Jego obecnością, niezależnie od tego, co dzieje się wokół. To nie tylko czyni życie na ziemi znośniejszym, ale przede wszystkim daje perspektywę nieba i niekończącego się szczęścia.
