loading

2023.02.25 – Sobota po Popielcu

Nic nam się nie należy. Stając do modlitwy i przedstawiając Bogu swoje intencje i prośby, wiemy, że tak naprawdę nie zasługujemy na ich wysłuchanie, ale mimo to ośmielamy się prosić. Jedynym argumentem przemawiającym na naszą korzyść jest łaskawość i miłosierdzie Boga: Wysłuchaj nas, Panie, bo Twoja miłość jest łaskawa, spójrz na nas w ogromie swego miłosierdzia (antyfona na wejście). Pan Bóg nic nie musi, ale wszystko może. Wszak jest wszechmocny i miłosierny. Pamiętając jednak o tym, że z upodobaniem patrzy nie tylko na sprawiedliwych, ale również na grzeszników (por. antyfona na komunię), ośmielamy się prosić: Wszechmogący, wieczny Boże, wejrzyj łaskawie na naszą słabość w walce z mocami ciemności i wyciągnij w naszej obronie swoją potężną prawicę (kolekta). Cała nasza moc pochodzi od Pana. W Nim cała nasza nadzieja.