Dzisiejsze teksty mszalne dotykają tajemnicy powołania. Bóg wzywa każdego z nas do wiecznej wspólnoty w gronie zbawionych. Różnymi drogami dążymy do tego celu. Dla niektórych jest to życie konsekrowane, dla innych kapłańskie, małżeńskie czy samotne. Pewne jest natomiast to, że Bóg każdemu powołanemu daje moc do osiągnięcia zamierzonego celu. Bardzo konkretnie wyraża to dzisiejsza antyfona na wejście: Pan jest mocą dla swojego ludu, twierdzą zbawienia dla swojego Pomazańca. To prawda, że poprzeczka świętości jest zawieszona dość wysoko, jednak wciąż jest w naszym zasięgu. Chciejmy podążać drogą bojaźni Pańskiej i podejmować refleksję nad osobistymi słabościami. Tylko wówczas odkryjemy potrzebę przystępowania z wiarą do Eucharystii, która przynosi najpotężniejszą siłę daną od Pana.