Różaniec zawsze posiadał wielką moc. Narody zwyciężały dzięki temu orężu swoich wrogów, a poszczególni ludzie wypraszali dzięki niemu wielkie łaski. Za każdym razem, gdy my chwytamy za różaniec, Maryja staje przed swoim Synem, aby upraszać u Niego łaski dla nas tak, jak wtedy w Kanie Galilejskiej prosiła za nowożeńcami, którym zabrakło wina. Powstrzymuje karzącą rękę Jezusa, gdy ludzie przez grzech odwracają się od Niego. Ona też, wydając na świat Zbawiciela,
miażdży głowę Szatana. Potężna Orędowniczka wpisana przez Boga już przed wiekami w historię zbawienia. Dzisiejsza liturgia podprowadza nas właśnie do tej wielkiej tajemnicy zbawienia i zachęca do wdzięczności Maryi za Jej pokorne fiat wobec woli Bożej.
