Zobaczmy dziś w Jezusie światłość, która ma moc rozświetlić ciemności naszych serc i pociągnąć nas ku temu, co Boże. Chrystus, wchodząc w nasze życie, chce je odnawiać, przemieniać i uświęcać. Pozwólmy Mu uczynić w nas to, co On sam chce, jak chce i kiedy chce. Światło jest potężniejsze od ciemności, jest widoczne i daje poczucie bezpieczeństwa. Taki jest też Chrystus. On jest większy niż nasz grzech i każde ludzkie duchowe mroki. Jego obecność jest widoczna w świecie i życiu każdego z nas. Zobaczmy dziś Jezusa wchodzącego w nasze ciemności. Zawierzmy Mu swoje zmagania, wątpliwości, obawy i winy. Niech Jego światło przeniknie to, co w nas jeszcze naznaczone cieniem i jakąkolwiek ciemnością.