Każdy człowiek szuka na ziemi źródeł szczęścia. I dobrze, bo do radości również jesteśmy wezwani. Niektórzy jednak upatrują swojego szczęścia np. w nieposkromionym posiadaniu, co bywa bardzo ulotne i nietrwałe. Jako chrześcijanie jesteśmy powołani do sięgania dalej, odkrywania radości duchowej, która wiąże się z wolnością od wszystkiego, co nam szkodzi. Czym zatem ona jest i od kogo pochodzi? To dar Boży, który od Niego bierze początek i który przychodzi wraz z wolnością od grzechu. Pojednani z Bogiem, drugim człowiekiem oraz z samym sobą możemy poczuć radość, której świat nie może nam dać. To ogromne szczęście móc iść przez świat w poczuciu Bożej obecności i z czystym sumieniem. Prośmy Jezusa, aby udzielał nam tak wielkiej łaski.
