Historia Kościoła pokazuje, że trudne dzieje budzą w człowieku postawy heroiczne. Pewnie wielu ludzi żyjących w okresie II wojny światowej było zaskoczonych tym, do jak wielkich rzeczy są zdolni, kiedy stają przed ogromem zła i nienawiści. Niewątpliwie postacią godną uznania jest dzisiejszy patron, biskup Michał Kozal. Jako ksiądz, ojciec duchowny, biskup pomocniczy włocławski, a ostatecznie więzień obozu koncentracyjnego w Dachau, zawsze ukazywał swoją postawą, że jego życie jest w rękach Pana Boga. Nie załamał się w wierze w obliczu nazistowskiej ideologii. Wycieńczony i zgłodniały zachorował na tyfus. 26 stycznia 1943 roku dobito go śmiercionośnym fenolem. Pomimo że jego życie było w rękach prześladowców, to jednak jego męczeńska krew obudziła nadzieję w sercach ludzi.
