Przebaczenie i litość nie kojarzą się nam zwykle z wszechmocą. Człowiek, który ma duże (choć zawsze ograniczone) możliwości, częściej wybiera narzędzia bardziej skuteczne i prowadzące bardziej bezpośrednio do celu. Myślimy według zasad ekonomii: szybciej i prościej jest kogoś zmusić, niż przekonać. Wielkość i wszechmoc Boga są oparte na szacunku, wolności, cierpliwej trosce. Dlatego Jego wielkość tak porywa, gdy człowiek o niej myśli, i jest tak niewidoczna, gdy o niej nie myśli, zapomina. Uczestnictwo w ofierze Chrystusa, w Jego samouniżeniu przyjętym dla nas, oto jedyna droga do bycia z Nim w wieczności.