Prośba o pokój, jaką wyraża dzisiejsza kolekta, jest szczególnie aktualna. Żyjemy w świecie, w którym ten pokój jest nie tylko zagrożony, ale
jego już po prostu nie ma. Nie ma go najpierw w ludzkich sercach. Dlatego potem nie ma go w rodzinach, narodach. Są wojny – te na arenie geopolitycznej, i „wojenki”, które toczymy w naszych własnych środowiskach, a przede wszystkim w naszych sercach. Chrystus nie tylko przynosi pokój, ale sam jest Pokojem. Tylko pojednanie z Nim przynosi pojednanie z sobą samym i z naszym bliźnim, nawet z tym, kto jawi się nam jako nieprzyjaciel czy wróg. Nie tylko więc módlmy się o pokój, nie tylko błagajmy Boga, ale sami zadbajmy o pokój i pojednanie z Bogiem w naszych sercach i w naszym życiu.