- Jak bardzo zdaję sobie sprawę, jaka jest cena tego, że dziś wstałem z łóżka i mogę żyć, mimo wszystkich moich grzechów i niewierności?
- Co zrobię zatem z dzisiejszym dniem, z moim czasem, skoro jest okupiony tak wielką ofiarą?
- Na ile przyglądam się, jakiego Boga ukazuje nam Jezus, a na ile żyję w świecie moich domysłów?
- Jaki obraz Boga realizuję w moim codziennym zachowaniu?
- Jak wygląda moje przygotowanie do sakramentu pokuty?
- Na ile to tylko „rachunek” grzechów, a na ile autentyczne uznanie się za winnego, pogubionego, potrzebującego Miłosierdzia?