loading

2019.06.02 – WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE, rok C

RADOŚĆ ROZSTANIA

Życie chrześcijanina jest szczególną podróżą. Posiada wyjątkowy cel: dojście do nieba. Najważniejszą kwestią nie jest jednak wejście do ‘miejsca’, ale dotarcie do Tego, który je stworzył.

W Dziejach Apostolskich usłyszymy o wniebowstąpieniu Jezusa. Przed odejściem ze świata rozmawiał On ze swoimi uczniami. Kolejny raz okazało się, że nie rozumieli tego, co Pan chciał im powiedzieć. Spodziewali się bowiem niepodległości Izraela, a Jezus mówił o Duchu Świętym. Pan jednak nakazał im świadczyć o sobie aż po krańce ziemi. Choć my nie jesteśmy apostołami – powinniśmy czuć się poruszeni tym wezwaniem. Zachować postawę apostołów, którzy stali na ziemi, lecz wpatrywali się w niebo. I świadczyć o tym, kim Jezus jest dla nas.
On przecież nadal jest głową Kościoła, na co zwraca uwagę w drugim czytaniu św. Paweł. Każdy, kto pragnie poznać Jezusa, nie będzie oddzielony od Niego barierą odległości pomiędzy niebem a ziemią. Obiecany przez Jezusa Duch pomaga bowiem odkryć bogactwo wiary i samego Jezusa. Dlatego każdy, kto świadomie żyje wiarą – będzie miał głęboką nadzieję na niebo, o czym wspomina Apostoł Narodów.
W Ewangelii według św. Łukasza, autora Dziejów Apostolskich, widać radość, jaka towarzyszyła apostołom, którzy rozstali się z Jezusem. To dziwne, ponieważ rozstanie w normalnym porządku prowadzi do smutku. Oni jednak otrzymali zapewnienie Pana, że pośle im Ducha. Ich radość płynęła więc ze świadomości, że Bóg pozostaje wierny własnym słowom i nie opuszcza swoich dzieci. Dlatego także dziś nie powinniśmy być smutni. Choć Jezus jest w niebie, doskonale zjednoczony ze swoim Ojcem i Duchem Świętym, to nadal pozostaje w Kościele. Dzisiejsza uroczystość nie może więc pozostać wspomnieniem rozstania Jezusa ze światem. Ma być świętem nadziei, która rodzi się w człowieku zapatrzonym w niebo.