loading

2019.06.16 – UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEJ TRÓJCY

W CO WIERZĘ – KOMU WIERZĘ?

Tajemnica Trójcy Przenajświętszej to nie wysiłek dla naszego rozumu i intelektu, lecz dla naszego serca i naszej woli.
Z biegiem upływających lat mamy swoje doświadczenia. Jedne powodują rozczarowanie i rezygnację, inne dodają otuchy i sił do działania. Są jak sól mądrości, która wyznacza kierunki naszego zachowania względem rzeczy tego świata, a przede wszystkim względem innych ludzi. Dzięki nim ciągle poddajemy nasze zdania i osądy rewizji.
Czy istnieją jeszcze jakieś tajemnice? Jeśli tak, to po to, by je zgłębić i rozszyfrować: prawa natury, głębia kosmosu, życie na Marsie, lekarstwo na raka itp. Inną tajemnicą jest jednak drugi człowiek. Z nim nie można eksperymentować. By poznać przyjaciela, małżonka, kolegę w pracy, on sam musi się przede mną odsłonić, bym mógł porzucić swoje uprzedzenia i z doświadczenia relacji wypracować prawdziwy obraz innego.
Podobnie jest z Innym, który raczył się przed człowiekiem otworzyć. W Starym Przymierzu ludzie poznali Jego DZIAŁANIE. Język psalmów jest tego świadectwem. W Jezusie człowiek doświadczył Bożej BLISKOŚCI. Wszystko, czym Bóg jest dla nas, w Nim zostało nam ukazane. W tajemnicy Bożego Ducha nie wspominamy jedynie Starego i Nowego Testamentu. Życie Boga staje się naszym życiem i dzięki świętym, którzy użyczyli Mu swojej wolności, On kroczy z nami każdego dnia i jest z nami zawsze.
Na nic zda się czytanie traktatów teologicznych i nauka dogmatycznych formułek, jeśli nie doświadczymy spotkania z Osobą. Spotkania, które będzie wymagało odrzucenia wyobrażeń, uprzedzeń i schematów. Spotkania, które będzie wymagało ciągłego otwarcia na Nowe, Inne, Niepojęte.
Kim jest Bóg? Jest tym, Który Jest dla mnie. Nie po to, żebym więcej o Nim wiedział, ale po to, bym bardziej Go kochał.