loading

2019.08.25 – 21 NIEDZIELA ZWYKŁA

SZEROKI HORYZONT PATRZENIA
Do królestwa niebieskiego prowadzą ciasne drzwi. Nie możemy mieć pewności, że z łatwością przez nie wejdziemy. Zdołają to uczynić jedynie osoby o szerokim spojrzeniu – spojrzeniu miłosierdzia.
Kościół daje możliwość wzrastania w wierze, np. przez przynależność do wspólnoty działającej przy parafii. Jednak sama przynależność do grupy wierzących nie daje gwarancji zbawienia. Można bowiem słuchać słowa Bożego, uczestniczyć w Eucharystii, adorować Jezusa w Najświętszym Sakramencie, a sercem być od Niego daleko.
Do królestwa nie idzie się też w pojedynkę, trzeba dostrzec Chrystusa w drugim człowieku i mieć wyobraźnię miłosierdzia. Miłosierdzie natomiast nie chodzi w parze z niesprawiedliwością.
Bóg zna nasze czyny i przenika myśli. Pragnie okazać swoją chwałę, byśmy byli Jego świadkami wszędzie, dokądkolwiek nas poprowadzi. Chwałę Pana głosi się słowem i czynem, pochodzącym z naczynia czystego serca. Bóg pragnie, byśmy kierowali spojrzenia tam, gdzie – jak poucza kolekta – są prawdziwe radości. Obchodzi się z nami jak z dziećmi i jak najlepszy pedagog, czasem też skarci.
Zgadzamy się z autorem Listu do Hebrajczyków, że nie ma nic przyjemnego w byciu karconym. Wiemy jednak, że pozwalanie dziecku na wszystko – tzw. bezstresowe wychowanie, nie przynosi dobrych owoców.
Adorowanie Chrystusa, pochylanie się nad Ewangelią poszerzają horyzont patrzenia na życie; dają siłę, by podążać prostą drogą, nie dialogować ze złem i nie ulegać kompromisom. To pozwoli zmieścić się w ciasnych drzwiach, które wówczas będą przed nami szeroko otwarte.