loading

2019.11.01 – WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH

CIESZYĆ SIĘ Z TEGO, ŻE MNIE PRZEŚLADUJĄ?
Osiem błogosławieństw Jezusa brzmi nieco paradoksalnie. Szczęśliwi, którzy się smucą, cierpią, są ubodzy… Te określenia wydają się nie do pogodzenia, ale jest to pozorna sprzeczność.

     Wynika ona głównie ze złego rozumienia szczęścia. Szczęśliwi to nie znaczy rozbawieni, zadowoleni, usatysfakcjonowani, najedzeni, ale to znaczy pełni pokoju wewnętrznego i pewności, że Bóg jest i że jesteśmy kochani.
     Paradoksalnie świat, za którym chrześcijanie tęsknią i o którym marzą, świat po paruzji, dla wielu jest nieistniejącą utopią, mrzonką. Jednak dla nas wizja chwały nieba jest największą motywacją do tego, by rzeczywistość zmieniać na lepsze. Właśnie to odniesienie chroni nas przed inną utopią, że tu na ziemi można zbudować idealny świat, idealny
system polityczny, idealny Kościół, idealnego siebie.
     Odniesienie do wieczności wlewa w nasze serce pokój, że wszystko powoli, nie bez trudności, zmierza do Pełni, do Dobra, do Piękna. To właśnie takie postawy jak cichość, pokora, łagodność, pragnienie sprawiedliwości, miłosierdzie, czystość intencji chronią nas przed tym, by świat czynić szczęśliwym na siłę. Szczęście na siłę zawsze staje się agresją i nieszczęściem.
     Paradoksalnie jest tak, że szczęście znajduje nie ten, kto go szuka i przeczytał sto książek na temat jak odnieść sukces. Szczęście znajduje ten, kto po prostu kocha, nie czyniąc krzywdy drugiemu, a – kochając – nawet nie wie kiedy zauważa, że jest szczęśliwy. Tę prawdę można dostrzec w życiu każdego kanonizowanego świętego jak również każdego anonimowego świętego dziadka, babci, mamy, taty i innych.

ks. Tomasz Wasilewski, paulista

BŁOGOSŁAWIENI, CZYLI SZCZĘŚLIWI
Wzmianka o górze wskazuje, że Jezus jest Objawicielem ogłaszającym – jak Mojżesz – swe Prawo Nowego Przymierza. Pozycja siedząca Jezusa wyraża godność nauczycielską. Jezus jest kimś większym od tych, którzy zasiedli na katedrze Mojżesza (Mt 23, 2).
     (…) Ubodzy w duchu to ci, którzy uznają swoją całkowitą zależność od Boga. Ubóstwo tego rodzaju nie jest sprawą posiadania lub nieposiadania dóbr materialnych, ale stanowi przeciwieństwo wynoszenia się. Drugie błogosławieństwo ma na uwadze tych, którzy się smucą z tego powodu, że Chrystus i Bóg zdają się być dla wielu nieobecni. Błogosławieństwo to było niekiedy odnoszone do tych, którzy się smucą z powodu swoich grzechów.
     Łagodni to ci, którzy nie oburzają się wobec przeciwności życiowych, którzy umieją zachować cierpliwość, którzy przyjmują czas i sposób ocalenia wybrany przez Boga. Łagodność jest wiec postawą najpierw wobec Boga, która jednak nie byłaby szczera, gdyby nie przekładała się na postawę wobec ludzi.
     A kim są ludzie, którzy pragną i łakną sprawiedliwości? „Sprawiedliwość” należy tutaj rozumieć w tym znaczeniu, w jakim św. Józef nazwany jest „sprawiedliwym”. Chodzi o to, aby człowiek miał w sobie tęsknotę i pragnienie takiego życia, które byłoby godne świętości Boga. Takie też jest rozumienie słowa „sprawiedliwość” w kolejnym błogosławieństwie skierowanym do tych, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości. Tutaj sprawiedliwość oznacza postępowanie zgodne z pouczeniami Jezusa. To właśnie z powodu przylgnięcia do słów Jezusa oraz postępowania zgodnego z wolą Jezusa uczniowie narażają się na prześladowanie.
     Z kolei miłosierni to ci, którzy potrafią miłosierdzie okazywać innym, ponieważ wiedzą, że i oni sami zdani są na miłosierdzie Boże. Wprowadzający pokój to ci, którzy w zwykłej codzienności gestem i słowem płynącym z serca usuwają złość i gniew. Czystego serca to ci, którzy troszczą się, aby w ich sercu nie rodziło się zło zanieczyszczające całego człowieka, aby ich działanie zewnętrzne odpowiadało wnętrzu, aby żyli w zgodzie z tym, co myślą. Pierwszorzędnym zamierzeniem błogosławieństw jest radosna nowina o Bogu, który troskliwie pochyla się nad cierpiącymi, udręczonymi i prześladowanymi.

ks. Antoni Paciorek,
Biblia w liturgii Mszy Świętej, t. 5, s. 163-164,
Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2018.