loading

2019.11.24 – NIEDZIELA JEZUSA CHRYSTUSA, KRÓLA WSZECHŚWIATA

PRZEPIĘKNY BRAK TAKTU


Kiedy mamy się spotkać z kimś ważnym, papieżem czy prezydentem, szczegółowo zapoznajemy się z zasadami, jakimi powinniśmy się kierować, aby nie popełnić faux-pas (nieświadomego nietaktu). Jest coś w dzisiejszej uroczystości, co może budzić nasze oburzenie.

     
Kościół, obchodząc uroczystość Chrystusa Króla, nie bez powodu daje nam do rozważenia fragment Ewangelii mówiący o wywyższeniu Chrystusa na krzyżu. Pragnie w ten sposób uświadomić nam, po raz kolejny, że królowanie Jezusa nie ma nic wspólnego z ziemskimi kalkulacjami i wyobrażeniami o władzy i rządzeniu.

     
Poraża nas jednak, co zrozumiałe i słuszne, bezczelność ludzi stojących pod krzyżem. Był tam zwykły tłum, ludzie władzy, byli żołnierze i skazańcy. Wszyscy drwili, wyśmiewali. Dlaczego? Bo nie zrozumieli, kim naprawdę jest Jezus.

     
Tylko jeden człowiek to zrozumiał. Dobry Łotr, jak określa go tradycja. Zobaczmy, że również on zachował się na swój sposób „bezczelnie”. Zwrócił się do Chrystusa po imieniu, innymi słowy, przechodzi na „ty”, chociaż nie łączą go z Jezusem żadne bliższe relacje. On, skazaniec, zwraca się do Króla bez tytułów: „Synu Dawida”, „Rabbi” czy „Panie”. Tym brakiem taktu może nas wiele nauczyć. Dla mnie jest to jedna z najpiękniejszych scen bliskości Stwórcy i wyjścia Boga ku człowiekowi.

     
W chwili tragedii i śmierci, jaką w moje życie wprowadza grzech, nie liczą się poprawne formuły i pełne tytuły, ale dwa słowa – Jezu, ratuj! Na takie słowa stać było Dobrego Łotra, gdy w tym samym czasie drugi ze skazańców bluźnił. Którym łotrem jestem ja? Jakim Królem jest dla mnie Jezus? Odległym i niedostępnym czy bliskim i dostępnym?

ks. Cyprian Kostrzewa, paulista

Zadania świeckich w Kościele


Zrzeszenia laikatu często znacznie się między sobą różnią pod względem organizacji, linii i metod wychowawczych oraz pola działania. Istnieje wszelako wśród nich powszechna i głęboka zbieżność celu, który je ożywia, a którym jest odpowiedzialne uczestnictwo w misji Kościoła głoszącego Ewangelię Chrystusa jako źródło ludzkiej nadziei i odnowy społecznej.

     
Komunia kościelna, obecna i twórcza w działaniu poszczególnych osób, swój specyficzny wyraz znajduje w zrzeszonej działalności katolików świeckich, czyli takiej, w której solidarnie i w sposób odpowiedzialny uczestniczą oni w życiu i misji Kościoła.

     
W czasach najnowszych zjawisko zrzeszania się katolików świeckich ożywiło się i przybrało charakter szczególnie zróżnicowany. Jeśli bowiem zrzeszanie się wiernych zawsze było zjawiskiem w jakiś sposób obecnym w historii Kościoła, o czym świadczą po dziś dzień rozmaite bractwa, trzecie zakony i stowarzyszenia, to niezwykłe ożywienie w tej dziedzinie nastąpiło w czasach najnowszych, kiedy to powstały i rozszerzyły się liczne i bardzo zróżnicowane formy zrzeszeń: stowarzyszenia, grupy, wspólnoty i ruchy. Możemy wręcz mówić o nowej epoce zrzeszeń katolików świeckich. Istotnie, obok zrzeszeń tradycyjnych, a niekiedy wprost z ich korzeni, wyrosły nowe ruchy i stowarzyszenia o specyficznym charakterze i celach: wielkie jest bowiem bogactwo i wielorakie zasoby, którymi Duch Święty ożywia Kościół; wielkie też są zdolności organizacyjne i wspaniałomyślność laikatu.

     
Zrzeszanie się świeckich w celu realizowania zadań duchowych i apostolskich posiada wiele motywów i jest odpowiedzią na wiele zapotrzebowań. Wyraża się w tym bowiem społeczna natura człowieka oraz realizuje potrzeba poszerzenia zakresu i skuteczności jego działań. W rzeczywistości wpływ kulturowy, będąc źródłem i bodźcem, ale także owocem i znakiem wszelkich innych przemian w środowisku i społeczeństwie może zaistnieć tylko dzięki działaniu nie tyle jednostek, co podmiotu społecznego, to jest jakiejś grupy, wspólnoty, zrzeszenia bądź ruchu. Znajduje to szczególne potwierdzenie w obrębie społeczeństwa pluralistycznego i rozczłonkowanego – z jakim stykamy się obecnie na całym świecie – oraz w sytuacjach szczególnie złożonych i trudnych. Z drugiej strony, rozmaite formy zrzeszonej działalności świeckich, właśnie w świecie zsekularyzowanym, stanowią wyjątkowo cenną pomoc dla wielu ludzi w prowadzeniu chrześcijańskiego życia zgodnego z wymaganiami Ewangelii oraz w zaangażowaniu misyjnym i apostolskim.

Jan Paweł II,
Adhortacja apostolska Christifideles laici,
30 grudnia 1988, nr 29.