loading

2020.09.20 – 25 NIEDZIELA ZWYKŁA

IDŹCIE I WY DO MOJEJ WINNICY

Bóg w różnym czasie powołuje ludzi do królestwa łaski i zbawienia. Ukryty pod postacią gospodarza z dzisiejszej Ewangelii każdego z nas obdarza wielkim zaufaniem, zapraszając do pracy w swojej winnicy.

     
Szukanie, o którym na różne sposoby opowiada dzisiejsza liturgia słowa (zwłaszcza pierwsze czytanie i Ewangelia), oznacza pokonywanie pewnej odległości pomiędzy szukającym a szukanym. W wezwaniu Izajasza
nie chodzi o zmianę tego, co jest na zewnątrz nas, ale o wewnętrzną przemianę nas samych, przemianę naszego myślenia i pragnień, o skierowanie ich na pragnienia Boga i realizację Jego woli.

     
Możemy to dostrzec w postawie Apostoła Pawła, który w drugim czytaniu ukazuje nam, jak zmienia się jego myślenie. Nie szuka tego, co jest dogodne dla niego, ale tego, co będzie lepsze dla powierzonej mu wspólnoty Kościoła. I choć najważniejsze dla niego jest przebywanie z Chrystusem, które mogłoby zostać zrealizowane w pełni przez przyjęcie wyroku śmierci, to jednak pragnie wybrać to, co jest lepsze dla innych: „pozostanę nadal dla wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze” (Flp 1, 25).

     
Wejście do królestwa Bożego nie jest nagrodą za dobre postępowanie, lecz darem, którego Bóg pragnie nieustannie udzielać swoim dzieciom. Czasem może rodzić się w naszych sercach zazdrość, że oto ten człowiek przez całe życie źle postępował, a pod koniec się nawrócił i… ma być zrównany ze mną, który
znosiłem wszystkie trudy dobrego życia? Nie jest to jednak postawa chrześcijanina, człowieka, który wie,
że wszystko, co ma, jest darem Boga po to, by tak jak On dzielił się tym z tymi, do których sam Pan nas posyła.

Opracowano na podstawie:
Wielka tajemnica wiary.

Program duszpasterski Kościoła w Polsce na rok 2019/2020
,
zeszyt homiletyczny, s. 144-146.






KALORYFER

Pewnego dnia do wolontariatu zgłosił się chłopak. Wyznaczyłem go do porządkowania domu chorej i samotnej staruszki. Pamiętam, że pomalowaliśmy pokój. Wyglądał nieźle. Tylko kaloryfer szpecił.

     
Podałem chłopakowi farbę i powiedziałem:

     
– Proszę, pomaluj jeszcze ten grzejnik i będzie cacy.

     
Nagle twarz chłopca się odmieniła. W jego oczach ujrzałem przerażenie. Bez słowa wziął pędzel i ukląkł przed kaloryferem. Zastygł. Sprawiał wrażenie modlącego się. Posmarował żeberko farbą i się rozpłakał.

     
– Może ja to zrobię? – zapytałem zaskoczony.

     
Odmówił. Trzymał pędzel z całych sił. Farba kapała na podłogę. Smarował żeberko grzejnika tak, jakby chciał coś zamalować. Usiadłem przy nim. Chłopiec malował i płakał.

     
Nie wiedziałem, co powiedzieć. Wziąłem drugi pędzel i malowałem sąsiednie żeberko. Milczeliśmy. Po chwili chłopak powiedział:

     
– Kiedy byłem mały, bardzo mały, [matka] przywiązywała mnie do kaloryfera i na cały dzień zostawiała samego. Pamiętam, że miotałem się i szarpałem. Czułem się jak dzikie zwierzę schwytane w sidła. Krzyczałem. Wyczerpany płaczem zasypiałem.
(…)


* * *


     
Z czasem zaprzyjaźniliśmy się. (…) Czasem mnie odwiedza. Nie wracamy do przeszłości. Żyjemy z nią. Niesiemy wyrządzoną nam krzywdę. Są dni, że rany krwawią, bolą i przeszkadzają. Są także i takie dni, w których rany są światłem, nauczycielem i pomocą.

ks. Arkadiusz Paśnik, Dar,

Edycja Świętego Pawła 2016.



Autor i jednocześnie bohater tej powieści, ks. Arkadiusz Paśnik, to człowiek z wykraczającą poza jego życie niezwykłą historią, którą opisał już w książkach Obietnica i Znamię. W pewnym momencie swojego życia zrozumiał, że otrzymał dar: „Najważniejszy jest dar, który wszystko zmienia. Miłość. Ona dodała mi sił, by dźwigać siebie i innych. By w ogóle żyć. Miłość nie usunęła moich ran, ale przyniosła odwagę. Siłę do codziennego pokonywania siebie”. Ksiądz Paśnik pisze o drodze do tego daru i o dzieleniu się nim z innymi. To książka dla każdego i o każdym z nas. Nie ma w niej moralizatorstwa, kaznodziejstwa. Jest za to historia człowieka, w której może się przejrzeć każdy.

To opowieść o człowieku. O jego delikatnej strukturze. To wznoszenie pomnika dla uczczenia godności osoby ludzkiej. Przypomnienie o tym, że każdy człowiek jest ikoną Boga. I drogą do Domu.



Refleksje na dziś oraz wprowadzenia do czytań pochodzą z Biuletynu liturgicznego „Dzień Pański”.

Prenumeratę Biuletynu „Dzień Pański” można zamówić pod adresem,

https://prenumerata.edycja.com.pl