loading

2020.12.25 – NARODZENIE PAŃSKIE – MSZA W DZIEŃ

SŁOWO Z WIELKĄ MOCĄ

Jesteśmy dziećmi Słowa. To przez nie wszystko się stało. Powstał świat, a w tym świecie człowiek. Jego życie miało być szczęśliwe, ale fałszywe słowo Szatana powiodło go na manowce. Potrzebne było słowo obietnicy, wypowiedziane przez Boga, że pośle On swojego Syna, na wykupienie ludzkości z niewoli grzechu. Tak też się stało. Słowo przybrało ludzkie ciało. W Betlejemskiej Grocie narodził się Zbawiciel.

     
Żyjemy w świecie pełnym słów. Są słowa, które dają nadzieję i wyznaczają nową perspektywę. Sprawiają, że czujemy się szczęśliwi, potrzebni i spełnieni. Ale są też słowa, które ranią. Słowa, które sprawiają ból i prowadzą do destrukcji.

     
W wigilijny wieczór większość z nas usłyszała życzenia. Łamiąc się opłatkiem, patrzyliśmy sobie w oczy, przypominając ważne dla nas słowa: kocham Cię, wybaczam Ci, chcę Twojego szczęścia, dziękuję za Twoją miłość.

     
Słowa mają wielką moc. Mogą być początkiem nowej drogi. Ale musimy na tę drogę wejść. Byli tacy, którzy, jak mówi dzisiejsza Ewangelia, nie przyjęli Słowa. Tym jednak, którzy je przyjęli, „dało moc, aby stali się dziećmi Bożymi”.

     
Być dziećmi Bożymi, oznacza przyjąć Słowo. Tym słowem jest Chrystus. Jeśli Zbawiciel zamieszka w nas, nasze życie nabierze nowego wymiaru. Święty Jan Ewangelista napisał, że „otrzymamy łaskę po łasce”. Piękne bożonarodzeniowe życzenia to za mało, jeśli nie ma w nich Boga. Możemy wiele razy mówić komuś, że go kochamy, a za chwilę bardzo go ranić. Pewien człowiek, alkoholik, wciąż powtarzał swojej rodzinie, że już nie będzie pił. Mówił to rano, gdy trzeźwiał. Ale już wieczorem trzymał w ręku kieliszek. Słowa jego obietnicy były zbyt słabe, bo on sam był słaby. Ale pojawił się ktoś, kto pewnego razu podał mu rękę. Zaprowadził go na terapię i modlił się za niego. Człowiek ten uwierzył, że może zmienić swoje życie. Uwierzył, że z Bożą pomocą możliwe jest
inne życie. Dziś już nie pije.


ks. Mariusz Krawiec, paulista






Nowonarodzony w świątyni

Według Prawa Mojżeszowego pierworodni należeli do Boga jako Jego dar.

     
Zwierzęta pierworodne składano w ofierze, przy pierworodnych synach stosowany był ich symboliczny wykup. (…)Wykup pierworodnego polegał na złożeniu ofiary zastępczej. Przepisy zalecały ofiarę pieniężną, pięć syklów, ale może ludzie biedni mogli ofiarować dwa ptaki, jak przy oczyszczeniu. Taką samą ofiarę składał konsekrowany nazirejczyk. (…)

     
Przybywający do świątyni w celu złożenia ofiary lub oczyszczenia zwracali się do kapłana. Spotykali go przy wejściu. Takim dyżurnym kapłanem mógł być Symeon. Powitanie przy bramie świątyni,
przyjęcie ofiar i pobłogosławienie Matki i Dziecka w ramach przewidzianych po porodzie obrzędów stało się okazją do wyrażenia nadziei mesjańskiej.

Michał Wojciechowski,
Bóg stał się dzieckiem. Objaśnienie Ewangelii dzieciństwa Jezusa,
Edycja Świętego Pawła 2013.



Jak rozumieć we właściwy sposób piękne i pełne cudowności opowiadania Ewangelii o poczęciu i narodzinach Jezusa Chrystusa? Jakie tkwią w nich wiadomości historyczne? Kim w świetle tych opowiadań okazuje się Jezus? Książka ta w przystępny sposób wyjaśnia, jak rozumieć Ewangelie dzieciństwa Jezusa. Przedstawia związane z nimi problemy ogólne oraz komentuje po kolei teksty na ten temat z Ewangelii św. Mateusza i św. Łukasza.



Refleksje na dziś oraz wprowadzenia do czytań pochodzą z Biuletynu liturgicznego „Dzień Pański”.

Prenumeratę Biuletynu „Dzień Pański” można zamówić pod adresem,

https://prenumerata.edycja.com.pl