loading

2021.08.01 – 18 niedziela zwykła

EUCHARYSTIA –
POKARM DAJĄCY ŻYCIE

Od chwili ustanowienia Eucharystii minęło już blisko dwa tysiące lat, a obietnica, jaką złożył Jezus swoim uczniom, wciąż pozostaje aktualna. Pokolenia chrześcijan pragną karmić się chlebem życia i Eucharystia sprawowana jest każdego dnia, na wszystkich kontynentach i w różnych językach.

     
O tym, jak ważna jest Eucharystia w życiu Kościoła, może świadczyć czas pandemii koronawirusa. Wielu katolików doświadczyło w tym czasie ograniczeń w uczestnictwie w Mszy św. Niemożność swobodnego wzięcia w niej udziału była dla wielu osób przyczyną duchowego cierpienia i smutku. Kiedy w różnych epokach Kościół przeżywał prześladowania, wielu chrześcijan wolało zaryzykować życiem czy wolnością, niż zrezygnować z uczestnictwa w Mszy św. Tak było m.in. w Związku Radzieckim, kiedy to jeszcze w latach 80. XX wieku wielu kapłanów celebrowało Eucharystię w prywatnych domach, ukrywając się przez agentami służb specjalnych. Wierni, którzy na takie Msze przychodzili, narażeni byli na różnego rodzaju szykany. To ich jednak nie zniechęcało. Ich wiara była silniejsza od strachu przed władzą, a pragnienie karmienia się „chlebem życia” mocniejsze od ewentualnych szykan.

     
Jak uwierzyć, że ten biały opłatek w rękach kapłana staje się podczas Mszy św. chlebem życia i gwarantem naszej nieśmiertelności? Wiara jest darem. Mocą Ducha Świętego rozlewa się ona w naszych sercach. Nie zapominajmy, aby o ten dar nieustannie prosić, zwłaszcza podczas Komunii św., którą będziemy przyjmowali.


ks. Mariusz Krawiec, paulista






Cud eucharystyczny w Sokółce

Jedna z kobiet przystępujących do Komunii św. zauważyła leżący na stopniu schodów przed ołtarzem, pokrytych czerwoną wykładziną, Komunikant. (…)

     
Podniosłem Komunikant ze stopnia schodka przed ołtarzem. Po obejrzeniu Go uznałem, że jest mocno zabrudzony. Dlatego nie spożyłem Komunikantu i nie dałem nikomu do spożycia, ale umieściłem Go w vasculum (wypełnionym wodą małym naczyniu liturgicznym) [relacjonuje ks. Jacek Ingielewicz].

     
Znajdującą się w vasculum Hostię zauważyła zakrystianka [która] w obawie przed tym, aby Hostia podczas obmywania przez kapłanów palców w vasculum nie została znów upuszczona na ziemię, zawartość vasculum przelała do innego naczynia, po czym ulokowała je w sejfie znajdującym się w zakrystii. (…) Tak minął okrągły tydzień i znów była niedziela. (…) Siostra Julia, jak zwykła to robić, przyszła do zakrystii o dość wczesnej porze. (…) Gdy tylko
uchyliła drzwi sejfu, poczuła rozchodzący się zapach przaśnego chleba. (…)

     
Kiedy jednak zakrystianka zajrzała do naczynia, zobaczyła tam coś, co wprawiło ją w niebywałe zdumienie. Wprawdzie Komunikant rozpuścił się, ale nie całkiem. W wodzie pływały małe drobiny chleba eucharystycznego, które lada moment miały się w niej rozpłynąć. Natomiast sam niewielki środek Komunikantu zachował się w całości. (…) Nie był to bowiem fragment białego eucharystycznego chleba, lecz jak to określiła sama siostra Julia: „jakby ciemnoczerwona, żywa krew” połączona z odrobiną zachowanego Komunikantu. Co dziwniejsze woda w naczyniu nie zabarwiła się od tej krwi na czerwono.

Adam Białous,
Hostia. Cud eucharystyczny w Sokółce,

Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2015.


_________________________________________



Sokółka to mała miejscowość położona 40 km od Białegostoku. To tutaj, w parafialnym kościele pw. św. Antoniego, w 2008 r. miało miejsce niezwykłe wydarzenie eucharystyczne. Chleb przemienił się w cząstkę Ciała Pańskiego. Dziś jest ona wystawiona do adoracji w kaplicy Matki Bożej Różańcowej, a Kościół bada sprawę cudu.

Autor książki „Hostia. Cud eucharystyczny w Sokółce” podejmuje próbę opowiedzenia historii Sokółki i jej mieszkańców w kontekście wydarzania, które miało tam miejsce w początkach XXI wieku.


Refleksje na dziś oraz wprowadzenia do czytań pochodzą z Biuletynu liturgicznego „Dzień Pański”.

Prenumeratę Biuletynu „Dzień Pański” można zamówić pod adresem,

https://prenumerata.edycja.com.pl