loading

2022.08.14 – 20 NIEDZIELA ZWYKŁĄ

JEZUS NIE UKRYWA PRAWDY

W Ewangelii nie ma złudnych obietnic. Jezus nie ukrywał prawdy, żeby przyciągnąć do siebie ludzi lub uniknąć odrzucenia. Jasno i wyraźnie przedstawiał zasady bycia Jego uczniem.

 

 

 

 

Słowa z dzisiejszego fragmentu Ewangelii mogą wydawać się dziwne. Jak to, Jezus, Książę Pokoju, mówi, że przyszedł na świat przynieść rozłam? Jednak to nie On będzie sprawcą podziałów, a odrzucenie Jego nauki. Jezus ostrzega, że ten, kto na serio potraktuje bycie Jego uczniem, nie będzie przez wszystkich dobrze przyjęty. Może zostać odrzucony nawet przez najbliższych.

 

 

 

 

Ogień Ducha, wiary, prawdy i nauczania Ewangelii, który Jezus chce rozpalić na ziemi, jest gorący. Oczyszcza z całą mocą żaru płomieni. Nie każdy chce być oczyszczony. Pozostawanie we własnych przekonaniach jest łatwiejsze i mniej boli. Jednak im więcej w złocie dodatków innych metali, tym bardziej traci ono na wartości. Uzyskanie kruszcu najcenniejszego wiąże się z wytapianiem w ogniu.

 

 

 

 

Przez chrzest święty otrzymaliśmy Bożego Ducha. Włączeni do Kościoła mamy wszelkie potrzebne pomoce do tego, aby zanurzać serca w Bożej mocy sakramentów i modlitwy. Tylko że Duch jest jak ogień. Nie pozostawia obojętnym. Ogarnia, wypala, oczyszcza. Tym samym droga nie jest łatwa. Jest jednak możliwa, bo przewodzi nam Chrystus Jezus, który sam przeszedł przez ogień męki i śmierci. Uczy nas, żeby nie załamywać się i nie ustawać w wyznawaniu wiary, nawet gdy przyznawanie się do niej jest powodem szykan czy niezgody z najbliższymi. On jest i prowadzi. Nam pozostaje słuchać Go i iść za Nim.

 

 

 

 

s. Monika Juszka RMI, Papieskie Dzieła Misyjne

Człowiek czynu, który wyszedł z ciemności

Młody i gorliwy ksiądz, którego marzeniem była praca misyjna, który miał mnóstwo pomysłów i tak wiele energii, że mógłby przysłowiowe „góry przenosić”, nagle w wieku 35 lat został zatrzymany przez chorobę i wydawało się, że to koniec jego kapłańskiej posługi.

 

 

 

 

Co więcej, młody Paweł Manna – bo o nim mowa – wyniszczony gruźlicą i tropikalnym klimatem Birmy, cierpiący bardzo, że po 12 latach musiał opuścić swoje ukochane misje, jedną z pierwszych rzeczy, które usłyszał po powrocie od swoich współbraci, było zdanie, że „do niczego się nie nadaje, skoro nawet na misjach nie dał sobie rady”. Nic dziwnego, że o. Paweł wpadł w ciemną noc duchową i depresję. W kwiecie wieku, pełen pomysłów i misyjnych pragnień został przekreślony przez innych, nie mógł znaleźć swojego miejsca, nie wiedział, co ma robić.

 

 

 

 

Gdy poczuł się trochę lepiej, powierzono mu prowadzenie upadającego czasopisma „Misje Katolickie”. Przełożeni uznali, że periodyk i tak już upada, więc przynajmniej pro forma niech się Mannie wydaje, że czymś się zajmuje. Tu jednak zwyciężyły Boża łaska i południowowłoski temperament o. Manny. Zabrał się do pracy z całym zaangażowaniem i dość szybko nadał pismu prawdziwie misyjne oblicze. Z czasem stało się ono jednym z najpoczytniejszych pism i głównym narzędziem budzenia świadomości misyjnej chrześcijan, a szczególnie kleryków i kapłanów we Włoszech.

 

 

 

 

W tym też okresie zaczęła krystalizować się myśl misyjna o. Manny, której fundamentem była konieczność powszechnej współpracy wszystkich chrześcijan na rzecz nawrócenia całego świata. Od 1908 r. pisał książki, artykuły i broszury ukazujące potrzebę włączenia się każdego wierzącego w misyjne dzieło Kościoła. Zajął się odnową świadomości misyjnej i pracą na rzecz jedności chrześcijan. Całe to zaangażowanie o. Pawła doprowadziło do powstania 31 października 1916 r. Unii Misyjnej Duchowieństwa, znanej dzisiaj jako Papieska Unia Misyjna.

 

 

 

 

Sam o. Manna do końca życia pisał, studiował, jeździł, nauczał, wpierał, rozwijał studium raczkującej wtedy misjologii. Z ciemnej nocy ducha i depresji, z odrzucenia przez współbraci, z poważnej choroby, z którą zmagał się do końca życia, narodziło się dzieło, które obecne jest dzisiaj na całym świecie. A myśli, idee i poglądy o. Manny zadziwiają mądrością, nowatorstwem i tym, że w wielu sprawach wyprzedził nawet nauczanie Kościoła spisane w dokumentach Soboru Watykańskiego II.

 

 

 

 

Nie ma takich ciemności ducha, z których Pan nie wyprowadziłby najjaśniejszego światła, o ile Jemu zaufamy i na to pozwolimy.

s. Monika Juszka RMI, Papieskie Dzieła Misyjne

Refleksje na dziś oraz wprowadzenia do czytań pochodzą z Biuletynu liturgicznego „Dzień Pański”.
Prenumeratę Biuletynu „Dzień Pański” można zamówić pod adresem: Prenumerata – Dzień Pański

jest