loading

2024.02.04 – 5 NIEDZIELA ZWYKŁA

NIEEWANGELICZNA MODA

Pomaganie innym stało się modne. Zbiórka pieniędzy dla chorej Zosi, bal charytatywny na budowę nowego hospicjum, 1% przekazany na rzecz ofiar przemocy. To tylko niektóre z propozycji. Statystyki pokazują, że generalnie nie mamy problemu z miłosierdziem zorganizowanym. Jeszcze lepiej wychodzi nam miłosierdzie wirtualne, czyli takie, które sprowadza się do wysłania SMS o treści „POMOC” lub kliknięcia odpowiedniej ikonki w telefonie komórkowym. Wystarczy jedno kliknięcie, by z naszej karty kredytowej zniknęło 10, 50 albo w przypływie hojności nawet 100 zł, by wspomóc odpowiednią fundację czy stowarzyszenie.

 

 

 

 

Problem w tym, że w tym zaangażowaniu na rzecz innych, w tym zabieganiu od akcji do akcji brakuje nam czasu, by dostrzec tego lub tę, których Jezus postawił na naszej drodze. Niekiedy już z czystej przyzwoitości lub pod posłuszeństwem musimy wziąć czyjś krzyż i nieść go z niechęcią, ze złością. Bo przecież tyle dobrego moglibyśmy w tym czasie zrobić. Zabiegani liderzy ewangelizacyjni, niemający czasu na spotkanie ze swoimi parafianami proboszczowie, niepamiętający imion swoich podwładnych przełożeni – to istna plaga dzisiejszego Kościoła.

 

 

 

 

Jezus znajduje czas nie tylko na to, by zatrzymać się w domu Piotra. Pomimo zmęczenia i późnej pory znajduje choć chwilę, by pochylić się nad będącą w gorączce teściową Skały, na której postanowił zbudować swój Kościół. Nie wymawia się, dostrzegając napierające tłumy. Dla Jezusa nie liczy się tłum. Jezusa nie obchodzą statystyki. Dla Jezusa ważny jest tylko człowiek.

 

 

 

 

ks. Mariusz Marszałek, pallotyn

Refleksje na dziś pochodzą z Biuletynu liturgicznego Dzień Pański.
Prenumeratę biuletynu można zamówić pod adresem: Prenumerata – Dzień Pański

jest