loading

2019.03.24 – 3 niedziela Wielkiego Postu

Słysząc o przerażających katastrofach naturalnych i tragicznych wypadkach, które przynoszą dużą liczbę ofiar śmiertelnych, często zastanawiamy się nad ich źródłem i sensem. Dziś szukamy ich wytłumaczenia w przyczynach naturalnych. Prokuratorzy, eksperci od pogody, znajdują racjonalne wyjaśnienie każdej katastrofy, zwracając uwagę na powiązania faktów, zaniechane działania i ludzkie błędy. W czasach Jezusa przyczyn doświadczanego zła szukano w wierze (Ewangelia).

Okrutny los Galilejczyków zgotowany przez Heroda zrodził pytania: jak to możliwe?, co na to Bóg? Słuchacze Jezusa mieli gotową odpowiedź: grzech był przyczyną ich śmierci, a zło, jakiego doświadczyli, jest karą Bożą. Jezus nie przeciwstawił się ich interpretacji wypadków, ale wszystkich wezwał do nawrócenia. „Jeśli się nie nawrócicie, zginiecie”. Podobnie św. Paweł dostrzegł tajemniczy, ale realny związek pomiędzy grzechem, trwaniem w zatwardziałości serca, a nieszczęściem jako jego konsekwencją. Upomina, by chrześcijanie nie popełnili błędów swych przodków. Zachęca, by nie byli skłonni do złego i nie szemrali przeciwko Bogu (II czytanie).

Jesteśmy wezwani do nawrócenia, które uchroni nas przed złem i jego konsekwencjami. Nie czekajmy, aż zawali się kolejna wieża albo nastąpi jeszcze jedno trzęsienie ziemi czy przerażający atak terrorystyczny. Zła dopuszcza się człowiek. On też cierpi najbardziej z jego powodu.

Trzeba, byśmy wrócili do Boga, który ratuje nas od skutków grzechu. On jest Panem. Jest Nim dla nas, dla naszego ocalenia od zła (I czytanie). I tak jak wyzwolił Izraela z pęt niewoli, tak jest gotów i nas wyzwalać z naszych ograniczeń, słabości i grzechów. Przyjdźmy do Niego jak Mojżesz pokornie i ufnie i zawierzmy Mu siebie.