Kontynuując naszą lekturę teksów biblijnych na niedziele okresu wciągu roku, możemy zauważyć, że w Ewangelii na 27 niedzielę wciągu roku w cyklu B słyszymy pytanie faryzeuszów o to, czy wolno mężowi oddalić swoją żonę. Powołują się przy tym na Mojżesza, który na to zezwalał. W odpowiedzi natomiast Jezus przywołuje zdanie z Księgi Rodzaju, które jest również zawarte w pierwszym czytaniu: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną i będą oboje jednym ciałem. W ten sposób Jezus odwołuje się do pierwotnego zamysłu Boga, w którym mężczyzna i kobieta mają tę samą godność i są powołani do życia w jedności. W tym kontekście należy również odczytywać drugie czytanie z Listu do Hebrajczyków. Jest w nim ukazany Jezus – Syn Boży jako Ten, który jest niewiele mniejszy od aniołów – jest to podstawowa godność każdego człowieka, jak pouczają o tym psalmy (por. Ps 8) – został udoskonalony przez cierpienie, aby rzeczywiście mógł stać się bratem każdego człowieka, którego odkupił swoją własną krwią.
W kolejną niedzielę (28 w ciągu roku) słyszymy bardzo ważne pytanie, które powinien zadawać sobie również każdy z nas: co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Odpowiadając na nie, Jezus wskazuje najpierw na konieczność przestrzegania przykazań, a następnie na naśladowanie Go, uwalniając swoje serce od przywiązań do dóbr materialnych i ziemskich. Stąd w pierwszym czytaniu jest mowa o mądrości, która jest cenniejsza niż wszelkie ziemskie bogactwa. Drugie czytanie natomiast przypomina o mocy słowa Bożego, które jest żywe i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.
W następną niedzielę (29 w ciągu roku) Jezus poucza nas, na czym ma polegać sprawowanie władzy wśród Jego wyznawców. Ci, którzy chcą być wielcy, muszą stać się mali – jak Syn Człowieczy, który nie przyszedł, aby mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu. Dlatego też w pierwszym czytaniu z Księgi Izajasza otrzymujemy fragment czwartej pieśni Sługi Pańskiego, w której jest mowa o zmiażdżeniu Sługi Pana cierpieniem. Zaowocuje ono usprawiedliwieniem wielu i w ten sposób zostanie wypełniona wola Boża. Stąd też autor Listu do Hebrajczyków zachęca do przybliżenia się do Bożego tronu z ufnością, abyśmy doznali miłosierdzia i znaleźli łaskę w stosownej chwili. Mamy bowiem arcykapłana wielkiego, który został poddany próbie po to, by mógł współczuć naszym słabościom, abyśmy nie mogli powiedzieć, że On nie wie, czym jest cierpienie, ból i śmierć.
Temat ten jest kontynuowany w kolejną niedzielę (30 w ciągu roku). Autor przypomina o tym, że każdy arcykapłan jest brany spośród ludzi i ustanawiany dla ludzi. Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą przez to, że stał się arcykapłanem, ale uczynił to Ten, który potwierdził, że Jezus jest Jego Synem. W pierwszym czytaniu natomiast Bóg zapowiada wyzwolenie swojego ludu i powrót narodu wybranego do ziemi obiecanej. Dla nas jest to zapowiedź powrotu do domu Ojca. To On sam będzie nas prowadził swoimi drogami. Uwieńczeniem tych czytań jest Ewangelia, w której czytamy o uzdrowieniu niewidomego pod Jerychem. Odzyskawszy wzrok, staje się On uczniem Jezusa, podążając za Nim drogami wiary.
W ostatnią niedzielą października w kościołach poświęconych, których data poświęcenia jest nieznana, obchodzi się rocznicę poświęcenia własnego kościoła. Czytania na tę uroczystość można wybrać z czytań wspólnych, które m.in. mówią o poświęceniu świątyni w Jerozolimie, za czasów Salomona (pierwsze czytanie). Święty Paweł w drugim czytaniu przypomina jednak o tym, że prawdziwą świątynią nie jest ta materialna, lecz jesteśmy nią my sami. Dlatego też w Ewangelii możemy usłyszeć fragment albo o oczyszczeniu świątyni, albo też o oddawaniu czci Bogu w duchu i prawdzie, o czym Jezus mówi Samarytance.